Euro 2016. Nie musimy martwić się o Grosickiego. Zastąpi Kapustkę?

Kamil Grosicki, który przez cały poprzedni tydzień przechodził rehabilitację po urazie kostki, w meczu z Irlandią Północną zagrał tylko przez dziesięć minut. - Założenie było takie, że szansa występu była związana tylko ze stuprocentowym wyleczeniem. Kamil jest więc w pełni zdrowy. Myślę, że o niego już się nie martwimy - tłumaczył w poniedziałek lekarz naszej reprezentacji.

W niedzielę w Nicei Grosickiego zastąpił Bartosz Kapustka i spisał się doskonale. Był aktywny, nie bał się silnych rywali, dryblował i groźnie strzelał. - Niesamowicie utalentowany 19-latek - napisał na Twitterze Gary Lineker. A jak on coś napisze, potem cały świat to cytuje. Zresztą, grę młodego Polaka podziwiał też m.in Rio Ferdinand. Talentem z Cracovii zachwycają się zagraniczne media.

Tak samo jest w Polsce, ale to, że Kapustka świetnie wypadł przeciwko Irlandczykom, wcale nie znaczy, że od pierwszej minuty wybiegnie na boisko w czwartek przeciwko Niemcom.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. To początek sukcesów Polaków na Euro? "moglibyśmy góry przenosić"

- Nie ma ludzi nie do zastąpienia. To się po raz kolejny potwierdziło w niedzielę. Kapustka dostał szansę i ją wykorzystał. Moim zdaniem Grosicki zagra jednak w pierwszym składzie, oczywiście jeśli sztab reprezentacji będzie w stu procentach przekonany, że on da radę, że z jego kostką jest już wszystko w porządku. Mimo wszystko też uważam, że dzisiaj ciągle jednak Grosicki jest lepszym zawodnikiem niż Kapustka. To nie ulega wątpliwości. Ma duże doświadczenie, jest szybszy. W meczu Niemcami na wyjeździe, gdy przegraliśmy 1:3, to on był najlepszy na boisku - przekonywał w studiu WP SportoweFakty były zawodnik Maciej Terlecki.

Przypomnijmy, że we Frankfurcie to właśnie piłkarz Rennes asystował przy golu Roberta Lewandowskiego.

O wystawieniu Grosickiego kosztem Kapustki pisze też dla nas Michał Probierz, trener Jagiellonii i nasz ekspert na czas mistrzostw.  - Wydaje mi się, że Bartek z Niemcami zacznie mecz na ławce. Nie wierzę, że już teraz jest gotowy zagrać w przeciągu trzech dni dwa mecze na takiej intensywności i poziomie. Myślę, że trener Nawałka postawi na bardziej doświadczonych piłkarzy i w jego miejsce zobaczymy Kamila Grosickiego.

Również nasi eksperci we Francji, choćby Kamil Kosowski przewidują, że w czwartek na lewej pomocy może nastąpić zmiana. I od pierwszej minuty zagra Kamil Grosicki.

Do meczu z Niemcami pozostały trzy dni. Ten szlagier Euro 2016 odbędzie się na Stade de France w Paryżu. Początek o godzinie 21.