Igrzyska, póki co, jednak bez esportu

Getty Images / Joe Scarnici / Stringer / Na zdjęciu: flaga olimpijska
Getty Images / Joe Scarnici / Stringer / Na zdjęciu: flaga olimpijska

Choć bardzo wielu fanów esportu liczyło na tego rodzaju naprawdę gigantyczny krok do przodu, to przewodniczący Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego wyraził jasno, że esport nie zagości na igrzyskach olimpijskich w 2022 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Od pewnego czasu krążyły pogłoski, że gry esportowe mogłyby stać się częścią igrzysk olimpijskich już w 2022 roku. Temat ten był podnoszony bardzo wiele razy i liczne organizacje związane z branżą wnosiły postulaty do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, by podjąć dyskusję na ten temat. Te postulaty, rzecz jasna, trafiły w ręce przedstawicieli komitetu, lecz odzew nie napawa optymizmem, nie wspominając już o satysfakcji.

Przewodniczący MKOL, Thomas Bach, udzielił bardzo szczegółowej i dosadnej odpowiedzi na ten temat w wywiadzie dla The Associated Press. Były olimpijczyk, szermierz i mistrz olimpijski z 1976 roku, nie pozostawił złudzeń w sprawie tego, czy owe gry miały być częścią igrzysk w 2022 roku. Nie jest pewne kiedy, lub czy, władze igrzysk zaczną rozpatrywać taką możliwość.

- Nie możemy mieć w programie olimpijskim gry promującej przemoc lub dyskryminację. Gry, w których istnieje coś takiego jak zabijanie są z naszego punktu widzenia sprzeczne z wartościami olimpijskimi i dlatego nie mogą zostać zaakceptowane - komentuje Bach.

Nie istnieje nawet cień szansy na to, by gry były specjalnie przerabiane, żeby wyeliminować taki motyw jak zabijanie. Dla MKO jest to niezbędne, aby w igrzyskach olimpijskich mogły być dyscypliną. Wymagałoby to dużo pracy i rozmów, lecz nie na szczeblu wnoszenia postulatów, ale na realnym dialogu i negocjacjach twórców gry z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 89. Konrad Bukowiecki o medalu ME, aferze dopingowej, Anicie Włodarczyk i... walkach MMA [cały odcinek]

Z racji tego, że Bach jest byłym szermierzem i złotym medalistą olimpijskim bardzo wielu zwolenników esportu przyrównało jego opinię do stanowiska o sportach walki m.in. tej z użyciem broni białej. Thomas Bach próbował znaleźć rozróżnienie pomiędzy tymi dwoma zagadnieniami.

- Oczywiście każdy sport walki ma swój początek w prawdziwej walce między ludźmi - powiedział. - Ale sport jest cywilizowanym wyrazem tego. Jeśli są gry esportowe, w których chodzi o zabicie kogoś, nie można tego dostosować do naszych wartości olimpijskich - wyjaśnia Thomas Bach.

Stanowisko przewodniczącego MKO było już znane wcześniej, wygłosił je we wrześniu 2017 roku. Bardzo ciekawym jest fakt, że w sierpniu 2018 roku odbyło się Olimpijskie Forum Esportowe, na którym przedstawiciele czołowych twórców gier esportowych zabrali swój głos. Przyniosło to pożądany efekt w postaci wniosku o włączenie dyscyplin esportowych do igrzysk olimpijskich, które odbędą się w Paryżu w 2024 roku. Nie podziela tego główny komitet, mimo rosnącego zapotrzebowania na esport.

Niedawno zakończyły się azjatyckie igrzyska Asian Games 2018, podczas których został również zorganizowany demonstracyjny turniej esportowy, który objął następujące tytuły: League of Legends, Arena of Valor, Clash Royale, Hearthstone, Pro Evolution Soccer 2018 oraz Starcraft II. Wydarzenie spotkało się z entuzjazmem ogromnej liczby fanów esportu w Azji oraz samych organizatorów igrzysk. Zapowiedziano, że w następnych igrzyskach azjatyckich w 2022 roku, które odbędą się w Chinach, dyscypliny esportowe mogą stać się częścią głównej imprezy. Warto dodać, że medale z dyscyplin esportowych będą podliczane w klasyfikacji medalowej igrzysk w parze ze sportami tradycyjnymi.

Nie sposób nie zgodzić się z tezą, że czołowe gry esportowe mają w sobie wątek zabójstwa. Są to gry takie jak: CS:GO, League of Legends, Dota 2, Overwatch, Fortnite, PUBG i inne. Z drugiej jednak strony, czemu by nie włączyć choć części tytułów esportowych, w których tego typu motyw nie ma miejsca? Eksperci spoza komitetu olimpijskiego nie widzą przeszkód, by częścią igrzysk miały się stać takie dyscypliny gier jak: Rocket League, Gwint, Hearthstone czy odpowiedniki sportów tradycyjnych w grach komputerowych. Najprostszym przykładem jest piłka nożna -FIFA oraz Pro Evolution Soccer.

Ciężko stwierdzić, czy coś się zmieni w tej kwestii. Na chwilę obecną nadzieja na esport na igrzyskach olimpijskich jest bardzo mała, wręcz marginalna. Jedno jest pewne i zostało to już zapowiedziane. Fani esportu to bardzo wdzięczna i oddana społeczność - z pewnością to nie koniec rozmów i prób. Niewątpliwie na korzyść tego przedsięwzięcia wpływa rosnąca popularność i zapotrzebowanie na esport.

Komentarze (0)